•  

    userfiles/chorlirapl/top/0.jpg

     

  •  

    userfiles/chorlirapl/top/1.jpg

     

  •  

    userfiles/chorlirapl/top/2.jpg

     

 

 

            Chór powstał 31 stycznia 1938 roku pod nazwą „Auxilium” z inicjatywy założyciela placówki salezjańskiej w Rumi, muzyka ks. Jana Kasprzyka oraz działacza amatorskiego ruchu śpiewaczego Ignacego Hepki.

 

       Pierwszy prezes i dyrygent chóru ks. Jan Kasprzyk w liście do swego ucznia ks. Piotra Brzyskiego tak opisuje moment powstania „Auxilium”: „Na teren Kaszub przybyłem w roku 1937 przed wielkim Świętem Matki Boskiej Morskiej w Sawarzewie w któtym brałem udział. Ksiądz biskup Ordynariusz oddał mi do tymczasowego użytku przydrożną kaplicę w Zagórzu. Tam to miała miejsce pierwsza nowenna do Św. Jana Bosko w styczniu 1938 roku. W czasie nowenny przygotowałem w kaplicy kilka pieśni do Św. Jana Bosko. Młodzież biorąca udział w nowennie, była tu duszą i ostoją. Podobało im się. Chcieli żeby z nimi śpiewał. Młodzieńcy skomunikowali się z kierownikiem szkoły p. Sabatem, który na pierwsze zebranie, a potem na wszystkie próby gratisowo użyczył nam klasy szkolnej. Tam też odbyło się pierwsze zebranie, na którym uchwaliliśmy:

a) miesiąc próby poświęcony poznaniu nut, solferzowi jedno i dwu głosowemu,

b) wstęp 2 zł. - celem zagwarantowania uczestnictwa w „kursie”,

c) ewentualne ukonstytuowanie się organizacji po miesięcznej próbie.

Rezultat był nadzwyczajny. Chór omal w całości zgłoszonych kandydatów przetrwał miesiąc prób i zawiązał się w organizację. Chór za fundament wziął statut chórów kościelnych.”

 

W skład pierwszego zarządu „Auxilium” wchodzili: ks. Jan Kasprzyk - dyrygent i prezes, Gertruda Kleinówna - sekretarz, Ignacy Hepka - skarbnik, Klemens Literski - bibliotekarz. Chór początkowo liczył 52 osoby. Z zapałem przystąpiono do pracy, bowiem chór otrzymał już zaproszenie na obchody uroczystości 3 Maja. Wtedy to śpiewano: „Piosnkę naszą” - na cztery głosy autorstwa ks. J. Kasprzyka, potem Engelhardta w oryginalnym układzie na siedem głosów, a także pieśń do Matki Bożej.

 

    Pierwszy występ poza Rumią odbył się w Pucku 14 sierpnia 1938 roku, gdzie chór „Auxilium”został zaproszony na konkurs. Chór odniósł tam swój pierwszy sukces, zdobywając II miejsce za wykonanie utworu nazwanego przez ks. Kasprzyka „Suitą polską”. Był to zbiór piosenek różnych autorów m.in. St. Moniuszki, ks. Idziego Lorenza, i ks. Kasprzyka.

 

    Chór w bardzo krótkim czasie zdobył sympatię nie tylko Rumi, ale i wybrzeża. Już w październiku 1938 roku „Auxilium” zostało zarejestrowane przez Ignacego Hepkę w Pomorskim Związku Śpiewaczym w Toruniu i nieprzerwanie do dnia dzisiejszego jest członkiem PZChiO. W tym czasie nieustannie odbywają się próby chóru, który przygotowuje się na konkurs do Wejherowa, który miał miejsce 15 sierpnia 1939 roku. W tym Konkursie Chórów Okręgu Kaszubskiego „Auxilium” zdobyło I miejsce - „Lirę wędrowną”. Jak wspomina ks. Jan Kasprzyk: konkurs ten był szczytem, ale i końcem przedwojennego życia „Auxilium”.

Chór przeszedł sam siebie. Jego wystąpienie zachwyciło całe zgromadzone audytorium, wywołało głośny powszechny aplauz. Ksiądz Kasprzyk wspominając ten ważny dla „Auxilium” dzień pisze: „(…)„Auxilium” tego wieczora nie schodziło z ust. Wracaliśmy wspólnie do Rumi, a ja tym samym pociągiem, nocą do Oświęcimia na rekolekcje. Już żeśmy się w tym komplecie więcej nie widzieli (…) Mobilizacja (…)”


Wybuch II wojny światowej i lata okupacji hitlerowskiej przerwały działalność zespołu. Wielu członków chóru zostało aresztowanych i wywiezionych do obozów koncentracyjnych. Pomieszczenia kościelne, a w tym pomieszczenia chóralne zostały przez okupanta zamienione na dom faszystowskiej partii NSDAP. Wielu wspaniałych ludzi trafiło do Dachau, jednym z nich był ks. Jan Kasprzyk. Pobyt w obozie koncentracyjnym w Dachau nie przerwał jego działalności artystycznej mimo szalejącego terroru, wraz ze współwięźniami napisał, a następnie aż siedmiokrotnie wystawił w obozie muzyczne widowisko teatralne o tematyce Bożonarodzeniowej zatytułowanej „Szopka w Dachau”.

 

  Swoją działalność artystyczną ks. Jan Kasprzyk kontynuował w Sao Paulo przebywając na misjach, gdzie założył zespół śpiewaczy „Nasz chór”.

 

    W swoich listach do ks. Piotra Brzyskiego wielokrotnie wspomina chór i jego losy, pisząc m.in.: „Nic to, że wichura wojenna rzuciła mu (chórowi) kaganiec przymusowego milczenia na lata całe, - nic to, że z czasem ustąpili założyciele, robiąc miejsce generacjom młodszym, - nic to, że zmienił się skład zarządu i kierownictwo, bo został ten sam niewzruszony entuzjazm służenia pieśni i to w najlepszym tego słowa znaczeniu, a przez pieśni służenia Bogu i naszemu ludowi w czasach, kiedy wszystko zdawało się składać na to, by zdmuchnąć z sarmackich dusz wszelki uśmiech, wszelką radość życia i zgasić ostatnie iskierki nadziei. Ale nie zdołano wymazać głęboko w duszach zapisanych melodii: „Jeszcze nie zginęła - póki my żyjemy…”. Cóż to za ożywcza moc biła zawsze z tych słów, bije dziś, i bić będzie nadal.!”

 

   Po wojnie, w roku 1945 zespół wznowił działalność pod dyrekcją ks. Jacka Kochańskiego. Początkowo działał chór żeński, od września 1946 roku, kiedy to miejsce miało pierwsze walne zebranie zaczął działać chór mieszany. W przeciągu pierwszych trzech miesięcy pracy chór siedmiokrotnie wystąpił publicznie. Na Manifestacyjnym Zjeździe Śpiewaczym w Lęborku w sierpniu 1947 roku chór zdobył VII miejsce na trzynastu uczestników.

  W związku z wyjazdem ks. Kochańskiego, zespół do tego konkursu przygotowywał ks. Piotr Brzyski. Po przeniesieniu ks. Kochańskiego do Warszawy, który kontynuował tam Studia Muzyczne, pieczę nad chórem przejął Ks. Piotr Brzyski. Opiekę tę sprawował przez 10 lat, podnosząc znacznie poziom artystyczny chóru. Uczestnicząc w uroczystościach religijnych i państwowych zespół stał się jednym z najaktywniejszych chórów na Wybrzeżu.

 

     Pierwszym utworem przygotowanym przez Ks. Brzyskiego była kompozycja I.O. Mańskiego „Marynarze”. Utwór ten w wykonaniu chóru „Auxilium” stał się w krótkim czasie prawdziwym przebojem śpiewanym na koncertach, imprezach chóralnych i uroczystościach rodzinnych. Utwór ten spowodował, że rzesze młodych ludzi, których zafascynowała ta pieśń wstępowali licznie do chóru.

     Wiosną 1949 roku chór wziął udział w Festiwalu Pieśni Chóralnej w Teatrze Wielkim w Gdańsku, występując obok wybitnych chórów z Gdańska, Gdyni i Tczewa. W tym czasie ks. Brzyski wraz z zarządem postanowił nawiązać bliskie kontakty z bratnim chórem „Echo” z Gdyni, Towarzystwem Śpiewaczym im. Karola Szymanowskiego z Gdańska, „Lutnią” z Malborka i„Stalla Maris” z Gdyni.

W wyniku spotkania dyrygentów ks. Piotra Brzyskiego, ks. F. Lesińskiego, dr. Stanisława Szmidta, prof. L. Snarskiego oraz L. Kucharskiej, zapadła decyzja organizowania wspólnych koncertów. Przez wiele lat idea ta była wspaniale realizowana. Chór „Auxilium” wraz z własną sekcją w Gdyni liczył ponad 100 osób. Działały w tym czasie sekcje baletowa i teatralna.

 

       W okresie stalinowskim, w roku 1951 w wyniku nacisków zewnętrznych wiele chórów musiało zmienić nazwę, nie ominęło to również chóru „Auxilium”. Chór przyjął nową nazwę „Lira”. W grudniu 1952 roku chór „Lira” został zdobywcą I miejsca na Konkursie Chórów Okręgu Gdyńskiego. Rok 1953 był dla chóru rokiem jubileuszowym. „Lira” uroczyście obchodziła 15lecie swojej działalności. Dużym wydarzeniem był jubileusz 25-lecia pracy artystycznej dyrygenta ks. Piotra Brzyskiego.

Wspólnie z chórem wystąpili soliści Operetki Warszawskiej. Zespół przygotował i gościnnie poprowadził znany muzyk i dyrygent Romuald Miazga. W programie znalazły się m.in. „Chór niedzielny” z opery „Halka” Stanisława Miniuszki oraz Polonez A-dur Fryderyka Chopina. „Wieczorek gwiazdkowy - jak pisał ks. Brzyski w liście do ks. Kasprzyka - (który odbył się 27 grudnia 1953 roku) był zakończeniem naszych uroczystości jubileuszowych. W krótkim przemówieniu podziękowałem wszystkim członkom za ich wkład w przygotowanie i sprawne przeprowadzenie całorocznych uroczystości jubileuszowych, podsumowałem nasze osiągnięcia artystyczne w roku jubileuszowym, które wyraziły się cyfrą 141 wszelkiego rodzaju utworów oraz wezwałem wszystkich do zaciętej walki o kulturę śpiewaczą na naszym ukochanym Wybrzeżu”.

 

   Zapowiedziany encykliką „Fulgens corona” rok 1954 był „Rokiem Maryjnym”. Uroczystość Wspomożycieli 24 maja w Roku Maryjnym miała specyficzny charakter. Na pamiątkę Jubileuszowego Roku wybudowano grotę Niepokalanej, którą 23 maja 1954 roku (w niedzielę) poświęcono. Wszystkim tym uroczystością towarzyszył śpiew chóru „Lira”. Rok 1955 przyniósł chórowi I miejsce w eliminacjach powiatowych i wojewódzkich Konkursu Polskiej Pieśni Chóralnej, w efekcie czego wraz z gdyńskim „Echem” został zaproszony na I Festiwal Chórów Polskich i Polonijnych do Poznania.

Występ ten zakończył się wielkim sukcesem. Atmosferę tego koncertu oddał ks. Brzyski w liście do założyciela chóru ks. Kasprzyka: „Przed godziną 16.00 stawiło się bractwo w komplecie „na placu boju”, podniecone i niecierpliwe jak czwórka ognistych rumaków rwących się do galopu. Po doprowadzeniu zewnętrznej powłoki do porządku staliśmy w garderobie gotowi do wyjścia. Za chwilę z głośników pada zapowiedź o naszym występie. Jeszcze jedna, czy druga uwaga… uśmiech… Szczęść Boże!… i zespół „gęsiego” ruszył na estradę: - najpierw pierwszy szereg pań, potem drugi, trzeci i wreszcie panowie. Trwało to kilkadziesiąt sekund przy akompaniamencie oklasków wzmagających się w miarę jak chór rósł liczebnie, a końca, zda się widać nie było. Tu muszę zaznaczyć, że byliśmy jednym z najliczniejszych zespołów (równa 70-tka).(…)wówczas był to nasz „chrzest bojowy” - drżały nam ręce i nogi, serce pchało się pod gardło, z oczu oślepionych potężnymi jupiterami, płynęły łzy - dziś, po wielu potyczkach i walkach zespół idzie spokojnie na estradę staje pewnie na deskach, świadom swego zadania, które za chwilę ma wykonać.(…) Po tym nad wyraz życzliwym przyjęciu podszedłem do fortepianu, zdecydowanym uderzeniem w klawisze podałem ton - i na salę popłynęły pierwsze akordy utworu Rybickiego: „O pieśni wstań z drgających strun”. Utwór wypadł nadspodziewanie dobrze. (…) Po oklaskach, jakie się zerwały. Gdy chór fortissimo wytrzymał ostatnią fermatę, byliśmy pewni, że publiczność mamy za sobą. Ukłony dyrygenta i dyskretne uśmiechy wykonawców były podziękowaniem za niekończące się brawa(…) Trzeci punkt to Rączkowskiego „A tam pod lasem”. Jest to raczej żarcik muzyczny(…) Za ten charakterystyczny utwór K.Z. Runda zawsze zbieraliśmy siarczyste brawa. Podobnie było i w Poznaniu. Sala rozhuśtana poleczkowym rytmem, wrzasnęła (dosłownie!) wrzasnęła brawami i zakołysała się, zachłyśnięta błyskotliwością, z jaką utwór został wykonany. Audytorium rozentuzjazmowane nie chciało puścić dyrygenta z estrady, domagając się zdecydowanie bisu. Oczywiście nie bisowaliśmy nie chcąc wygrywać na uczuciach publiczności, z niekorzyścią może dla innych zespołów. (…)Dla całości obrazu przytoczę jeszcze, niektóre przynajmniej, opinie świadczące naszego występu. A więc - już do garderoby przybiegł dyrygent chóru polskiego z Czechosłowacji z gratulacjami i prośbą o „polkę”. Cóż miałem robić? - podarowałem mu jeden egzemplarz. Wszak to dla Polonii Zagranicznej”.

 

      W latach 1952 - 1957 ks. Brzyski pełnił funkcję dyrygenta Okręgu Kaszubskiego, natomiast prezesem był Ignacy Hepka. Dzięki wytrwałej działalności chóru „Lira” Okręg Kaszubski zawdzięczał swą nieprzerwaną działalność w okresie powojennym. Udział w Zjeździe Śpiewaczym w Starogardzie Gdańskim w roku 1958 kończy 10-cio letnią aktywną pracę z chórem ks. Piotra Brzyskiego.

Na wieść o odejściu Ks. Brzyskiego Zarząd Zjednoczenia Polskich Zespołów Śpiewaczych i instrumentalnych w Gdańsku wystosował pismo do długoletniego opiekuna chóru „Lira” następującej treści: „Z żalem dowiedzieliśmy się, że Ksiądz opuścił Rumię, z żalem dlatego, że przez czas pobytu w Rumi oddał ksiądz swój cały zapał i umiejętności na postawienie chóru na coraz lepszym poziomie, co pomimo różnych trudności księdzu się udało. Na razie nie możemy sobie wyobrazić chóru „Lira” bez dyrygenta Ks. Brzyskiego. Zarząd Związku Śpiewaczego i cały ruch amatorski naszego rejonu traci bardzo dużo przez Księdza odejście, a równocześnie wyraża jak najserdeczniejsze podziękowanie i słowa pełne uznania za trudy położone na niwie pielęgnowania pieśni polskiej. Dla braci śpiewaczej będzie ksiądz nieocenionym wzorem umiłowania pieśni i muzyki, przykładem ofiarnego i zawsze chętnego kierownika artystycznego w amatorskim ruchu śpiewaczym.”

 

     Również bardzo pochlebnie o pracy ks. Brzyskiego wypowiadali się w liście do Ks. Inspektora chórzyści pisząc m.in.: „Obok starannie i z wielką pieczołowitością przygotowanych występów kościelnych ks. Prof. Brzyski kładł wielki nacisk na udział chóru „Lira- Auxilium” prawie we wszystkich organizowanych imprezach o charakterze świeckim takich jak koncerty, konkursy chórów, eliminacje itp., a tym samym zapewnił trwałą egzystencję chórowi, w którym wszystkie inne chóry kościelne, a nawet świeckie na Wybrzeżu rozwiązały się lub przechodziły kryzys".

 

    W latach 1958-61 prowadzenie chóru ponownie objął ks. Jacek Kochański, w tym czasie „Lira” wzbogaciła swój repertuar o wielkie dzieła klasyczne, koncertując z towarzyszeniem orkiestry symfonicznej. Dużym wydarzeniem w tym czasie dla chóru był koncert kolęd wykonany wspólnie z orkiestrą pod dyrekcją ks. Jacka Kochańskiego.

 

    W 1961 roku kierownictwo artystyczne nad chórem „Lira” przejął ks. profesor Stanisław Ormiński, wybitny muzyk, pedagog i kompozytor, autor znanego w kraju i za granicą Apelu Jasnogórskiego, patriota, żołnierz Powstania Warszawskiego. Już w roku 1961 chór zdobył na konkursie Chórów Okręgu Kaszubskiego ponownie, ale tym razem już na stałe „Lirę Wędrowną”. Kolejny sukces odniosła „Lira” na Festiwalu Chórów Polskich i Polonijnych w Poznaniu w 1962 roku. Cały program chóru Polskie Radio emitowało na antenie ogólnopolskiej. Rok 1963 był rokiem jubileuszowym, chór obchodził 25 - lecie działalności. Na koncercie jubileuszowym wykonał z orkiestrą symfoniczną Stoczni im. Komuny Paryskiej w Gdyni pod dyrekcją ks. prof. Ormińskiego „Testament Chrobrego” F. Nowowiejskiego.

 

     W tym samym roku chór udał się na I krajowe tourne koncertowe. Wystąpił w Krakowie, Zakopanem i Częstochowie. W Częstochowie jak wspominał ks. Ormiński: „(…) z racji jubileuszu 25-lecia pracy „Liry” ks. dyrektor Marian Adamski przed Matką Bożą na Jasnej Górze odprawił dziękczynną Mszę św. w czasie której śpiewał chór, a po kolacji w klasztorze chór dał specjalny koncert w kaplicy Jasnogórskiej dla Biskupów obecnych na Konferencji”.

 

      Wielkim wydarzeniem dla chóru był przyjazd w 1965 roku założyciela chóru ks. Jana Kasprzyka. Przybycie ks. Kasprzyka z Brazylii do Rumi. Wzruszające rozmowy, spotkania zostały na długo w pamięci założyciela chóru i samych chórzystów. W roku 1967 prezes chóru Ignacy Hepka zrezygnował z pełnienia swojej funkcji i otrzymał tytuł Prezesa Honorowego.

           Rok 1970 przyniósł chórowi kolejne zwycięstwo - główną nagrodę „Złocistego Żagla” na Festiwalu pieśni o Morzu w Wejherowie. Staraniem chóru został wydany w 1974 roku album płytowy opracowany przez ks. Ormińskiego „Szopka w Dachau” - dokumentujący obozowe dzieło założyciela chóru Ks. Jana Kasprzyka.

        W 1981 roku ukazała się płyta długogrająca z pieśniami ks. I.O. Mańskiego zatytułowana „Przecudne oblicze mej Pani” - była to własna płyta zespołu.

Na przestrzeni lat 1973 - 1987 chór „Lira” wydał drukiem 18 tomów pieśni religijnych i świeckich w opracowaniu ks. Stanisława Ormińskiego. Latem 1981 chór wyjechał do Francji, gdzie w 17 największych miastach m.in. w Paryżu, Marsylii, Monte Carlo, Nicei, Lourdes, Le Creusot dawał koncerty propagując w ten sposób polskie pieśni. W Lourdes uczestniczył w Międzynarodowym Kongresie Eucharystycznym, natomiast w Le Creusot, w miejscu pracy organizatora wszystkich wyjazdów zagranicznych chóru do Francji Ks. Józefa Nowackiego, zespół został przyjęty przez Mera Miasta. Kolejne tourne zagraniczne to ponownie Francja i Włochy. Szczególnym wydarzeniem tego wyjazdu było przyjęcie chóru na audiencji specjalnej przez Ojca Świętego Jana Pawła II w sali Klementyńskiej w Watykanie.

 

        Chór na specjalne życzenie Ojca Świętego dał godzinny koncert kolęd polskich. Kolejny wyjazd zagraniczny tym razem do RFN odbył się na zaproszenie proboszcza parafii Św. Marcina w Rendsburgu Augusta Rotherta. Styczeń roku 1986 był miejscem, w którym jak pisał w sprawozdaniu ks. Ormiński chór „Lira” był ‘rozkolędowany’. W Białej Sali Ratusza Głównego w Gdańsku „Lira” rozpoczęła cykl koncertów „Polskie kolędy”. We wspomnieniach ks. Ormiński napisał: „Wszyscy są w dobrej formie i nastolatki i ci po pięćdziesiątce. Miło było popatrzeć na zdyscyplinowaną grupę 70-cio osobową. Kolęda za kolędą wyrażał radość z przyjścia na świat Zbawiciela. Dźwięczne głosy, akompaniament gustowny, solistki wytworzyły atmosferę wyjątkową. Nic dziwnego, że sala reagowała swym serdecznym uznaniem”.

Kolejne kolędowanie „Liry” miało miejsce w Wejherowie, a na życzenie ks. Proboszcza Stanisława Warszewskiego koncert kolęd odbył się w kościele w Rumi. Był to pierwszy koncert kolęd od założenia chóru „Lira”. Jak pisał ks. Ormiński: „26 styczeń 1986 roku był zielonym światłem dla sztuki sprawiającym radość i odpowiadającym genialnym założeniom Św. Jana Bosko, by śpiewem, muzyką, teatrem rozwijał piękno Boże w sercach ludzkich i wyzwalał najszlachetniejsze uczucia, potęgował miłość do Boga oraz naszej Matki”.

 

         13 czerwca 1987 roku po 26 latach pracy dyrygenckiej w chórze „Lira” umiera ks. prof. Stanisław Ormiński - pod jego kierownictwem chór osiągnął swoje największe sukcesy artystyczne. Jego działalność budziła uznanie w kraju i za granicą. Chór zdecydował się kontynuować swoją działalność obierając za swego patrona zmarłego Ks. Stanisława Ormińskiego.

 

   W sierpniu 1987 roku stanowisko dyrygenta objął wykładowca muzyki Uniwersytetu Gdańskiego, znany muzyk i kompozytor Stanisław Kwiatkowski. Dyrygent umiejętnie wykorzystał poziom zespołu i mobilizując go do wytężonej pracy sprawił, że już we wrześniu 1987 roku „Lira” wzięła udział w Koncercie Galowym z okazji 40-lecia Oddziału Gdańskiego PZChiO w Operze Leśnej w Sopocie. W roku 1988, który był rokiem jubileuszowym chóru, zespół zorganizował duży koncert z okazji 50-lecia swojego istnienia. Koncert ten miał miejsce 12 listopada w Miejskim Domu Kultury w Rumi. Zgromadził on przedstawicieli: władz miejskich, władz oddziału Gdańskiego PZChiO, władz związku Chórów i Orkiestr z Warszawy.

Chór otrzymał „Złotą Odznakę” PZChiO, również odznakę indywidualnie otrzymali członkowie chóru „Lira”. Natomiast w niedzielę 13 listopada w dniu imienin Ks. Ormińskiego odbyła się główna uroczystość 50-lecia istnienia chóru. W czasie uroczystości członkowie chóru w dowód pamięci dla zmarłego długoletniego dyrygenta „Liry” złożyli u stóp ołtarza biało-czerwony wieniec, który później złożono na jego grobie.

 

    W tym samym roku „Lira” odbyła kolejne tournee po Francji. Celem zasadniczym tego wyjazdu było pielgrzymowanie wraz z Polakami rozsianymi po całym świecie do Lourdes.

 

Kolejnym dyrygentem chóru został w 1989 Zbigniew Kosmecki Absolwent Akademii Muzycznej w Gdańsku. Pod jego kierownictwem chór znacznie poszerzył swój repertuar o utwory muzyki dawnej i współczesnej.

 

Kolejnym dyrygentem chóru została w roku 1991 Absolwentka Akademii Muzycznej w Gdańsku Marzena Graczyk. Rok 1994 przyniósł zespołowi wysokie - III miejsce na Ogólnopolskim Festiwalu Pieśni o Morzu w Wejherowie.

Z inicjatywy chóru „Lira” zorganizowano w 1989 roku Festiwal Muzyki Religijnej im Ks. Stanisława Ormińskiego, który przekształcono z biegiem czasu na Ogólnopolski Festiwal, do dzisiejszego dnia członkowie chóru działają w Komitecie Organizacyjnym Festiwalu.

Rok 1995 przyniósł dwa wyjazdy zagraniczne: do Szwecji, gdzie chór koncertował w zaprzyjaźnionym z Rumią miastem Hultsfred, i do Francji, gdzie trasę opracował i przygotował ks. Józef Nowacki.

 

We wrześniu 1995 roku dyrygentem chóru został Absolwent Akademii Muzycznej w Gdańsku, organista - wirtuoz Piotr Klemenski. Już w maju 1996 chór odniósł swój pierwszy sukces z nowym dyrygentem na Festiwalu „Maria Cantat” w Gdańsku, zajmując II miejsce oraz wyróżnienie za najlepsze wykonanie utworu obowiązkowego.

 

Obecnie chór przygotowuje się do uroczystego koncertu poświęconego pamięci ks. prof. Stanisław Ormińskiego w 10 rocznicę śmierci, w planach są również uroczyste obchody jubileuszowe 60-lecia działalności chóru, które to będą miały miejsce w roku 1998.

Chór „Lira”, który jest chórem profesjonalnym zapewnia oprawę artystyczną we wszystkich uroczystościach kościelnych i niedzielnych Mszach św. Celem działalności zespołu jest służenie Bogu, Ojczyźnie, swojej parafii i miastu.

 

 

Copyright © 2013 Agnieszka Szypuła